14 marca 2012 r.
Włamali się do mieszkania
Wnikliwa praca operacyjna krotoszyńskich kryminalnych doprowadziła do zatrzymania dwóch sprawców kradzieży z włamaniem. Łupem włamywaczy była aluminiowa drabina. Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat więzienia.
Policjanci Wydziału Kryminalnego, w czasie wykonywania czynności, ustalili i zatrzymali dwóch włamywaczy. Mieszkańcy Krotoszyna w wieku 29 i 31 lat włamali się do mieszkania. Ich łupem padła aluminiowa drabina. Pokrzywdzona jej wartość oszacowała na kwotę 120 zł. Zdarzenie miało miejsce w połowie lutego w Krotoszynie. Sprawa ujrzała światło dzienne w poniedziałek, 12 marca. W tym dniu włamywacze zostali zatrzymani. W czasie rozmów ze śledczymi przyznali się do czynu. Następnego dnia przedstawiono im zarzuty. Jak się okazało swój łup sprzedali w lombardzie. Otrzymali za niego 50 zł. Pieniądze przeznaczyli na bieżące zakupy. Mężczyźni są dobrze znani krotoszyńskim stróżom prawa.
Teraz grozi im do 10 lat więzienia.
Nieletni wandal
Dzielnicowy z Kobylina ustalił nieletniego, którzy uszkodził skrzynkę prądowo-elektryczną. Zdarzenie miało miejsce na terenie dworca PKP w Kobylinie. Nieletni to 16-letni mieszkaniec Kobylina. Teraz o jego losie zdecyduje sąd dla nieletnich.
Do uszkodzenia skrzynki prądowo-elektrycznej doszło w poniedziałek, 5 marca. Zdarzenie miało miejsce na terenie dworca PKP w Kobylinie. Zakład kolei wartość szkody wycenił na 1000 zł. Dzielnicowy z Kobylina, w czasie obchodu swojego rejonu w piątek, 9 marca uzyskał informację o sprawcy wandalizmu. Jako się okazało 16-letni mieszkaniec Kobylina poprzez szarpanie ręką drzwiczek skrzynki, spowodował jej uszkodzenie. Teraz o jego losie zdecyduje sąd dla nieletnich. Opiekunowie chłopaka mogą spodziewać się roszczeń naprawienia szkody ze strony zakładu koleiNielegalna sprzedaż alkoholu i papierosów
Policjanci z Komendy Policji w Krotoszynie zatrzymali 56-letniego obywatela Ukrainy, podejrzanego o nielegalny handel alkoholem i wyrobami tytoniowymi bez znaków akcyzy. Mężczyźnie grozi do 3 lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna.
Policjanci z referatu do walki z przestępczością gospodarczą w swojej codziennej służbie współpracują m.in. ze Strażą Graniczną. Ta współpraca i czynności operacyjne przyczyniły się do ustalenia mężczyzny, który sprzedawał alkohol i wyroby tytoniowe bez polskich znaków akcyzy, na terenie targowiska miejskiego w Krotoszynie. W dzień targowy, tj. w piątek, 9 marca krotoszyńscy dzielnicowi zatrzymali do kontroli drogowej, wytypowane przez policjantów zajmujących się przestępczością gospodarczą auto. Kierowcą okazał się obywatel Ukrainy. W samochodzie ujawniono 24 litry spirytusu i 5400 sztuk papierosów rożnych marek bez polskich znaków akcyzy. 56-letni mężczyzna został zatrzymany. W rozmowie z policjantami przyznał się do handlu alkoholem i wyrobami tytoniowymi. Wiedział, że zostały sprowadzone na terytorium Polski bez ich uprzedniego oznaczenia znakami skarbowymi. Obywatel Ukrainy od października 2011 roku do 9 marca sprzedał około 100 litrów spirytusu i co najmniej 60 tys. sztuk papierosów. Spowodowało to uszczuplenie w podatku akcyzowym w kwocie co najmniej 56 tys. zł. Nielegalny towar został zabezpieczony w policyjnym magazynie. Sprawa jest rozwojowa, policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań.
Zgodnie z Kodeksem Karno-Skarbowym 56-letniemu obywatelowi Ukrainy grozi do 3 lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna
Włamywacze zatrzymani na gorącym uczynku
Policjanci z Kobylina zatrzymali na gorącym uczynku dwóch mieszkańców gminy Kobylin. Mężczyźni włamali się do zakładu. Ich łupem było paliwo. Grozi im do 10 lat więzienia.
W sobotę, 10 marca po godzinie 20, policjanci z Kobylina patrolując ulice swojego miasta, zatrzymali na gorącym uczynku dwóch mężczyzn. Mieszkańcy gminy Kobylin w wieku 24 i 18 lat włamali się do pomieszczeń zakładu. Tam skradli 220 litrów oleju napędowego. Jak się okazało młodszy z nich, który przyjechał po łup samochodem, był pijany. Złodziejski duet został zatrzymany w policyjnym areszcie. W tym czasie funkcjonariusze wykonywali czynności śledcze. W czasie rozmów ze sprawcami włamań wyszło na jaw, iż nie był to ich pierwszy „skok” na firmę. Wcześniej w lutym i marcu czterokrotnie włamywali się. Łącznie skradli 480 litrów oleju napędowego na kwotę prawie 2700 zł. Ponadto policjanci ustalili pasera, który trzykrotnie zakupił kradzione paliwo. Był nim 18-letni mieszkaniec powiatu gostyńskiego. Mężczyźnie przestawiono już zarzut paserstwa. Policjanci odzyskali 340 litrów oleju napędowego.
Włamywaczom grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo 18-latek odpowie za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości. Paser może spędzić w więzieniu do 5 lat.
