15 grudnia 2010 r.
Próbował zgwałcić, później napadł
Policjanci z Krotoszyna zatrzymali 45–letniego mieszkańca powiatu leszczyńskiego. Mężczyzna jest podejrzany o usiłowanie zgwałcenia małoletniej oraz dokonanie rozboju. W piątek sąd zastosował wobec niego areszt.
W dniu 30 sierpnia krotoszyńscy policjanci zostali powiadomieni o usiłowaniu zgwałcenia małoletniej mieszkanki Krotoszyna. Zdarzenie miało miejsce na jednej z ulic stolicy powiatu.
Natomiast w dniu 30 września na jednej z ulic Krotoszyna dokonano rozboju na kobiecie. Sprawca przewrócił ją na ziemię, a następnie ukradł torbę podróżną. W torbie znajdowały się m.in. pieniądze i karty bankomatowe. Pokrzywdzona łączną wartość strat oszacowała na 300 zł.
W obu przypadkach napastnik był nieznany. Szczegóły zdarzeń dały funkcjonariuszom podstawy do łączenia ze sobą tych spraw. Dla naszych policjantów wykrycie sprawcy tych przestępstw było priorytetowym zadaniem. Funkcjonariusze wykonali szereg czynności śledczych oraz operacyjnych. Przy realizacji sprawy współpracowano z komendami powiatowymi na terenie województwa wielkopolskiego. Kryminalni analizowali wszelkie napływające informacje. W końcu jedna z nich pozwoliła na wytypowanie sprawcy. W miniony czwartek mężczyzna został zatrzymany.
Sprawca okazał się recydywistą, był już w przeszłości karany za podobne czyny. Teraz za popełnione przestępstwa może trafić do więzienia nawet na 15 lat. Śledztwo w powyższych sprawach prowadzi Prokuratura Rejonowa w Krotoszynie. Na jej wniosek w piątek Sąd Rejonowy w Krotoszynie zastosował w stosunku do mężczyzny tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy.
Ukradł koledze telefon komórkowy
W ręce policjantów z Krotoszyna wpadł 15-letni złodziej. Ukradł on koledze telefon komórkowy. O losie nieletniego zdecyduje sąd dla nieletnich.
W ubiegły czwartek policjanci z Krotoszyna otrzymali informację, że na dworcu PKS w Krotoszynie miała miejsce kradzież. 14-letniemu mieszkańcowi Sulmierzyc szkolny kolega ukradł telefon komórkowy. Sprawcą okazał się 15-letni mieszkaniec Kobylina. Chłopak pod pretekstem zabawy telefonem poprosił kolegę, aby ten mu go pokazał. Sulmierzyczanin przystał na propozycję i dał mu telefon. Kiedy przyszedł czas na odjazd autobusu nieletni kobylinianin nie chciał oddać telefonu. Koledzy zaczęli się szarpać. Pokrzywdzony został tylko z kartą sim, którą nieletni sprawca wyrzucił na śnieg. Po zdarzeniu chłopak zgłosił się na komendę i opowiedział całą historię. Do Krotoszyna przyjechała także matka 14-latka. Złożyła ona zawiadomienie o przestępstwie, telefon wyceniła na 260 zł.
Kobylińscy funkcjonariusze udali się natychmiast do domu sprawcy kradzieży. Młody złodziejaszek był zaskoczony. W trakcie rozmowy 15-latek przyznał się do kradzieży. Policjanci odzyskali skradziony telefon. Trafił on w ręce właściciela.
Sprawa nastolatka znajdzie swój finał w Sądzie Rodzinnym i Nieletnich, który zadecyduje o dalszych losach chłopaka.