Prawo jazdy - dla niektórych nic nie znaczy.
Prawo jazdy - dla niektórych nic nie znaczy.
W odstępstwie zaledwie godziny funkcjonariusze z krotoszyńskiej jednostki zatrzymali w dniu 20 sierpnia br. prawa jazdy kierowcom, którzy spowodowali zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. W jednym z przypadków było to efektem, między innymi, ucieczki z miejsca zdarzenia przez sprawcę; w drugim - narażeniem zdrowia i życia własnego oraz trójki dzieci przewożonych przez kierującą.
Pierwsze zdarzenie miało miejsce o godzinie 16.35 w miejscowości Chachalnia. Doszło tam do najechania przez jeden pojazd na drugi. Ale kierujący jednym z nich, marki Jeep Cherokee, mieszkaniec powiatu krotoszyńskiego, oddalił się z miejsca zdarzenia. Dzięki temu, że przypadkowy świadek zapamiętał numery rejestracyjne auta po kilkunastu minutach udało się zatrzymać sprawcę.
Drugie zdarzenie miało miejsce o godzinie 15.30 w Koźminie Wlkp. na ul. Cieszyńskiego. Kierująca autem marki Ford Eskort, mieszkanka powiatu krotoszyńskiego, z nieustalonych przyczyn zjechała na przeciwległy pas ruchu i uderzyła w drzewo. W samochodzie, poza kobietą, znajdowało się troje małoletnich dzieci. Zostały zabrane przez pogotowie celem udzielenia im pomocy medycznej.
W każdej w/w sytuacji kierujący byli trzeźwi. Ale za spowodowanie realnego zagrożenia życia i zdrowia innych uczestników ruchu zostały zatrzymane prawa jazdy. O tym, czy zostaną orzeczone zakazy prowadzenia pojazdów zdecyduje sąd. Od kilku tygodni apelujemy o rozważne zachowanie się na drogach. Starajmy się zachować trzeźwy umysł i ograniczmy zaufanie do innych uczestników ruchu. Bezpieczeństwo w dużej mierze zależy od nas samych.