Zapory kolejowe nie zniechęciły kierowcy
W dniu 3 stycznia br. krótko po godzinie 15.00 na jednym z przejazdów kolejowych w Krotoszynie doszło do nieodpowiedzialnego zachowania kierowcy samochodu osobowego. W trakcie opuszczania szlabanu jadący z nadmierną prędkością Nissan przejechał slalomem pod w połowie opuszczonymi zaporami. W pobliżu znajdował się funkcjonariusz krotoszyńskiej komendy Policji, który natychmiast zatrzymał brawurowo jadącego kierowcę.
W minioną sobotę funkcjonariusz krotoszyńskiej „drogówki„ zatrzymał brawurowo jadącego kierowcę. Policjant zauważył jak z nadmierną prędkością do przejazdu kolejowego zbliża się samochód osobowy marki Nissan. Nie tylko kierowca nie zwolnił, ale też nie zareagował na fakt, że sygnalizatory nadawały światło barwy czerwonej. Ponadto powoli zaczęły opadać rogatki. Zamiast zatrzymać samochód przejechał pod szlabanami slalomem.
Dróżnik, który obsługiwał rogatki wyjaśnił, że zmuszony był wstrzymać ich opuszczanie. Gdyby tego nie zrobił pojazd mógłby zostać uwięziony pomiędzy zaporami i mogło dojść do tragedii. Dlatego kierujący zdążył przejechać przez tory, zanim zbliżył się pociąg. Natychmiastowa reakcja funkcjonariusza pozwoliła na zatrzymanie pojazdu i zidentyfikowania kierowcy. Okazał się nim 25-latek z Krotoszyna.
Piratowi drogowemu zatrzymano prawo jazdy. O tym, na jak długo pozbędzie się uprawnień, zdecyduje sąd.